niedziela, 24 stycznia 2010

Kryształki

I znowu się skusiłam...
Poszłam do sklepu z koralikami ze ścisłą listą co potrzebuje i obietnicą, że nic więcej nie kupię. Jednak kiedy zobaczyłam te śliczne szklane kryształki nie mogłam się oprzeć i już miałam wizję pięknych nowych kolczyków. Miały być moje, ale nie zdążyłam ich nawet założyć kiedy wypatrzyła je koleżanka i stała się ich nową właścicielką. W rezultacie powstaną jeszcze dwie pary, do tego wisiorki i jedna bransoletka.

1 komentarz:

Fioletowe poddasze pisze...

W końcu do Ciebie trafiłam :)
Kolczyki śliczne :)